Zaczynamy serię postów z mojej podróży do Chin. Na
początek miasto, które nigdy nie zasypia – Szanghaj ;)
Kiedy przylatujesz do Państwa Środka najpierw zadziwia
lotnisko – ogromne, nowoczesne, błyszczące…, potem wsiadasz do kolejki
magnetycznej (jedzie 300 km/h!) i już za chwilę lądujesz w samym sercu
Szanghaju. Lądujesz wśród świateł, wieżowców, tłumu, hałasu, w mieście
przyszłości, które rozwija się z prędkością światła.
Często postrzegamy Chiny jako straszny,
komunistyczny kraj, który jest jeszcze lata świetne za nami – dumną Europą i
USA. Ale to co zobaczyłam i doświadczyłam kazało mi na zawsze odrzucić te
stereotypowe myślenie. W Szanghaju czułam się jak w Nowym Yorku i naprawdę nie
ma w tym żadnej przesady (tylko napisy i ludzie trochę inni :P). Wszystko
wielkie, imponujące, nowoczesne, postępowe, czyste, uporządkowane…, w każdym
razie wszystko naj :) A co ze stereotypem biednego i przepracowanego Chińczyka?
Chyba nie jest tak źle skoro wszyscy są uśmiechnięci, pomocni, na ulicach same
porządne (częściej bardzo bardzo porządne ;)) samochody, a wieczorem po
wypastowanych chodnikach (to nie przesada) przechadzają się grupy roześmianych
Chińczyków. Na przykład po ulicy Nankińskiej, jednej z największych ulic
handlowych na świecie – ok. 5,5 km długości i 700 sklepów ;) Z tej ulicy są też
dzisiejsze zdjęcia, kiedy po zmroku wyruszyłam na podbój sklepów! ;)
fotograf: Oleszka/Z.
miejsce: Szanghaj, Chiny
Fajnie to zdjęcie z okularami w których odbijają się światła Szanghaju:)
ReplyDeletewow, cudowne, zazdroszczę bardzo!
ReplyDeletezazzzdrość :)) czekam na kolejne relacje :)
ReplyDeletesama czy wycieczka , a może z rodzicami ?
ReplyDeleteZ Tatą :)
DeleteGenialne foty-zazdroszczę":)
ReplyDeleteniezwykłe! :)
ReplyDeletewow, bardzo mi się podoba. ;D
ReplyDeletefabulous pics! and we love your top!
ReplyDelete<3
ps. we are now giving away 10 times a $5 giftcard at Dino Direct!
ale zazdroszczę!!!!!
ReplyDeletePochwal się co tam sobie zakupiłaś :) Jak tam sklepy, ceny? zazdroszczę, też kiedyś zwieedzę Szanghaj ! : )
ReplyDeleteZuza
Szczerze mówiąc ceny jakieś okazjonalne nie są (przynajmniej na głównych ulicach). Niestety nie zapuszczałam się w mniej znane rejony miasta (a tam pewnie można znaleźć świetne okazje), więc obkupiłam się tylko w mojej ulubionej sieciówce Forever21 (której nie ma jeszcze u nas w Polsce ;() i znalazłam parę ciekawych rzeczy chińskich marek. Chociaż znalazłam jedną prawdziwą perełkę - przecenioną sukienkę Miu Miu :)
Deletepiekne zdjecia!:)
ReplyDeleteWow, niesamowite zdjęcia :)
ReplyDeletehttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
fantastic pics <3<3
ReplyDeleteLove it all, very pleasant!
ReplyDeleteimpressionnant:)
ReplyDeleteLove that top!
ReplyDeletewww.stills.rs
Bardzo fajne fotki :) świetny t-shirt :)
ReplyDeletedziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Bardzo dziękuje za miły komentarzyk ;)
ReplyDeleteZAZDROSZCZĘ - moim marzeniem jest tam polecieć!
Pozdrawiam cieplutko ;)
O wow.... :)
ReplyDeleterzeczywiście - do tej pory postrzegałam Chiny stereotypowo ;) a tutaj Nowy Jork tylko z inną czcionką ;) pooozdrawiam! ;*
ReplyDeleteA czy to prawda że tam jadzą psy?
ReplyDeleteNie jadłam (chociaż pewności stuprocentowej nie mam ;P), ale jestem pewna, że sami Chińczycy jedzą, ponieważ widziałam jak konsumują jeszcze gorsze rzeczy - o tym zresztą będzie oddzielny post :)
DeleteAle oczywiście Chińczycy nie jedzą każdego psa, którego spotkają na ulicy, tylko specjalny hodowlany gatunek! Wielu z nich ma po prostu psa jako zwierzątko domowe :)
it´s excellent, i´ll be back soon.
ReplyDeletecudowny widok ;dd
ReplyDeleteNice Pic´s!! Many Greets Jeannette
ReplyDeletehttp://rimanerenellamemoria.blogspot.de
Ja bym się nie odważyła, żeby tam pojechać ;). To, że nie znajdzie się nic "normalnego" do jedzenia to jeszcze pikuś, w porównaniu do tego, że małoletnie prostytutki wręcz łapią facetów za ręce i ciągną na bok na oczach żon np. :P No i AIDS też jest tam dobrze znany :P
ReplyDeleteŚwietne fotki!:)
ReplyDeletestrasznie zazdroszczę wyjazdu!
ReplyDeleteChciałabym być z Tobą w tym magicznym miejscu... Świetne zdjęcia :)
ReplyDeleteGreat outfit. Love your sunglasses
ReplyDeleteNawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę!;))
ReplyDeletezazdroszczę takie podróży!
ReplyDeletezapraszam do mnie i do obserwowania mojego bloga.:)
ale Ci zazdroszcze ! chciałabym kiedys zobaczyć jak tam jest :)
ReplyDeleteAwesome pictures! Love it!!!
ReplyDeleteP. s. let us know if you would like to follow each other
Xoxo
teraz to przesadziłas .. :D
ReplyDeletekocham ten post ;p
Sehr schoen!
ReplyDeleteZazdroszczę ci :) Marzę o tym żeby zobaczyć to miejsce. :)
ReplyDeleteI tak sobie jeździcie ;d Zazdroszczę naprawdę! A Chiny na zdjęciach wyglądają naprawdę imponująco i kolorowo ;)
ReplyDeleteŚwietny blog..przeglądałam sobie właśnie wasze posty :)
ReplyDeleteSuper tu macie.. pozdrawiam serecznie i zapraszam do mnie:
www.takeabreakk.blog.onet.pl
Genialne zdjęcia i pewnie super wspomnienia :)
ReplyDeleteamaaaaazing *.* ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
ReplyDeleteFajnie, że obalasz stereotypy :) Zazdroszczę okazji do zwiedzenia tego miasta!
ReplyDeletelove those sunnies
ReplyDeletexo SideSmile,
Ashley
SideSmile Style Blog
a chinskie ciasteczka z wróżbą jadłaś?:)
ReplyDeleteNiestety nie miałam okazji ;( ale jadłam ryżowe ;))
ReplyDeletea ryżowe też mają wróżbę?:)
ReplyDeleteChyba nie mają, a może w swojej niewiedzy zjadłam swoją wróżbę ;D
Deletemasz cool okulary, kuopilas w chinach?
ReplyDeleteDzięki, mam już je od dawna, kupiłam w Stanach :)
Deleteonline casino zonder download copying, distributing, performing,
ReplyDeletedisplaying or creating derivative cared enough to THINK of it, face does everything appear to
my webpage casino spellen
Also see my webpage > casino spellen