Monday, 7 January 2013

Pochłonięta przez rybę...czyli skorupiaki i ryby u Kurta Schellera

Chociaż teraz jestem prawdziwą rybo-maniaczką to muszę przyznać, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Na początku nasze relacje zawężały się tylko do pola: ja – szyba - rybki (a potem i tego zabrakło jak akwarium pękło...), jednak szczerze mówiąc większy kontakt miałam z łososiem, który lądował przynajmniej raz w tygodniu na moim talerzu. Nie cierpiałam tych spotkań (łosoś pewnie też ;p), jednak moja mama cierpliwie, troszcząc się o moje zdrowie wmuszała we mnie tę biedną, znienawidzoną przeze mnie rybę... Były też inne, niewinne morskie stworzonka do których (delikatnie mówiąc) miłością nie pałałam, bo moje dziecięce podniebienie nie potrafiło docenić ich smaku, tolerowałam najwyżej paluszki rybne (które mają raczej mało wspólnego z prawdziwą rybą ;p). 

Kiedy nastąpił ten przełom? Przejście z skrajności w skrajność? Nie potrafię tego powiedzieć, to był proces ciągły, małymi kroczkami stałam się prawdziwą rybo-fanką! ;) Na początku zaakceptowałam ryby, potem powoli owoce morza i inne morskie stwory. Teraz (to mnie wręcz przeraża ;p) zjadłabym chyba wszystko co pochodzi z głębin oceanu ;) 

To co napiszę będzie trochę dziwne (mnie to w każdym razie lekko niepokoi ;p).
Na kursie przygotowaliśmy ryby od początku do końca…, co wiąże się z ich wypatroszeniem. Przede mną leżał piękny, dorodny, jędrny, pachnący jeszcze morzem okoń… i trzeba było wziąść się do pracy ;) Patroszenie może wydawać się straszne, ale szczerze mówiąc mi pozwoliło jeszcze bardziej zrozumieć istotę gotowania. Z żadnym filetem nie połączyła mnie taka więź jak z tym okoniem, żadnej ryby nie obdarzyłam takiem uczuciem. Kiedy przygotowujesz rybę od początku do końca, delikatnie zdejmujesz łuski, usuwasz wnętrzności i potem z czułością wmasowujesz przyprawy, zioła, oliwę, wino… wtedy ta ryba nie jest już tylko potrawą, jest Twoim dziełem, którym chcesz się dzielić z innymi. Życzę Wam wszystkim gotowania z miłością, wtedy nawet najprostsza potrawa będzie nieziemska ;)))
Mój kochany okoń morski :)

 Składniki:
- Cały okoń morski
- Pomidory
- Białe wino
- Oliwa z oliwek
- Posiekana natka pietruszki
- Zioła prowansalskie
- Liście laurowe
- Sól i pieprz

 Przygotowanie:
Rybę przyprawiamy solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi, robimy płytkie nacięcia na grzbiecie i wkładamy w nie liście laurowe. Dodajemy pomidory, odrobinę białego wina i oliwy z oliwek oraz natkę pietruszki. Owijamy rybę w papier i zawiązujemy z dwóch stron. Pieczemy przez 15 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni.

Genialne w swej prostocie małże po prowansalsku ;)
Składniki:
- Małże omółki (około 200 g na osobę)
- Drobno pokrojona cebula
- Białe wino
- Posiekana natka pietruszki

Przygotowanie:
Gotujemy białe wino z cebulą i natką pietruszki. Do gotującego się wina dodajemy małże i gotujemy je przez około 4-5 minut. Banalnie proste i przepyszne ;)
Bliny z kawiorem

Nieziemskie świeże ostrygi z marynatą z octu z czerwonego wina, tabasco, chilli i cebuli 

Medalion łososia z musem z owoców morza i sosem beurre blanc

Krewetki w curry i stek z tuńczyka w kaparach

Przepis na krewetki był w poprzednim poście, a stek z tuńczyka to jedno z moich ulubionych dań, ja uwielbiam niedosmażonego, jeszcze surowego w środku, do tego smażona na oliwie papryka, cebula, oliwki, kapary i można powiedzieć, że jestem w niebie ;)
Smacznego! J


fotograf: Oleszka
miejsce: Akademia Kurta Schellera

16 comments:

  1. nie za bardzo lubię ryby, ale tak ładnie przyozdobione bym zjadła :D

    ReplyDelete
  2. nie przepadam za rybami, ale ta na pierwszym zdjęciu wygląda bardzo apetycznie:)

    ReplyDelete
  3. kocham ryby od kiedy tylko pamiętam ;) o wiele bardziej je lubię od zwykłego mięsa ;) pooozdrawiam! ;*

    ReplyDelete
  4. zazdrościłam gum teraz zazdroszczę ryb :D no nie :D masakra z Tobą! wszystko masz zawsze takie fajne!

    ReplyDelete
  5. świetny blog : )
    zapraszam do mnie :

    mekstyle.blogspot.com

    ReplyDelete
  6. Ty to jednak masz fajnie. :D

    ReplyDelete
  7. Very desсriptive aгtiсle, I enjoyeԁ
    that а lot. Will theгe be а part 2?

    My homepage; Http://Www.2Applyforcash.Com
    Also visit my blog :: payday loans online

    ReplyDelete
  8. może maniaczką nie jestem, ale lubię czasami zjeść coś innego niż mięso :-)

    ReplyDelete
  9. Ryby sa pyszne chyba w każdej postaci;)

    ReplyDelete
  10. Jejku, jakie pyszności! Chciałabym umieć tak gotować, albo,żeby mój facet tak gotował ;)




    http://www.perfection-and-harmony.blogspot.com/

    ReplyDelete
  11. uwielbiam rybę w tak prostych przepisach! mmmm

    ReplyDelete
  12. uwielbiam ryby, minimalnie przeszkadza mi fakt, że mam awersję do ryb przez niemiłą przygodę z ością w dzieciństwie, mimo tego uwielbiam ten smak ; )
    http://inkaastyle.blogspot.com/

    ReplyDelete
  13. Hello dear, Your blog really awesome! Love it! <3
    Btw, wanna follow each other via GFC? Let me know ;)

    sausanhanifah.blogspot.com

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...