Sunday 28 October 2012

Pekin (Wielki Mur) part 2

Pewnego pięknego, słonecznego dnia podczas mojego pobytu w Pekinie postanowiłam udać się na Wielki Mur w celu odbycia przyjemnego spaceru. Jednak na miejscu czekała na mnie niespodzianka, słynny Mur zamiast ciągnąć się wzdłuż, piął się ostro w górę, aż do nieba (pewnie przez mgłę)! Chociaż kondycję (przynajmniej tak mi się wydaje) mam dosyć dobrą to wspinaczka w górę do najprostszych nie należała… Jednak tysiące turystów z całego świata (starych, młodych, grubych i chudych) dzielnie pokonywało swoje słabości pnąc się nieustannie w górę, właściwie bez celu, bo czy dalej czy wyżej widok był dokładnie taki sam. Co najbardziej utkwiło mi w pamięci? Oczywiście niesamowite krajobrazy, ale przede wszystkim wypowiedź pewnego Chińczyka (którą zrozumiałam !;) ) – „Wo yao xiuxi”- „Chcę odpocząć”.



W sklepie z pamiątkami do kupienia świerszcz…




Urocze turystki z Hongkongu ;)

Nie ma to jak sesja na Wielkim Murze…;D









Stadion olimpijski w Pekinie - duma Chińczyków ;)



 Sukienka – Forever21, buty - Converse

fotograf: Oleszka/Z.
miejsce: Pekin (Wielki Mur, Stadion Olimpijski, Grobowce Dynastii Ming)


Wednesday 24 October 2012

W kropkach na końcu świata part 2


Kropki…, to po pierwsze kobieta, bo czy istnieje jakiś bardziej kobiecy wzór? W wyobraźni od razu pojawia mi się Brigitte Bardot, z falą potarganych włosów, wydatnymi ustami, w rybaczkach i dopasowanej bluzce w kropki…





coolspotters.com                                                                    scarves.net

Po drugie, dla mnie kropki to…istne szaleństwo, sztuka Yayoi Kusamy, japońskiej artystki, dla której kropki są obsesją, sposobem na wyrażenie siebie i własnej twórczości. Jej niezwykła sztuka zafascynowała Marca Jacobsa, który zresztą zawsze miał słabość do kropek ;) Projektant zaprosił Kusamę do współpracy i tak powstała ich wspólna kolekcja – prawdziwy kropkowy obłęd…;)

Wspólna kolekcja Marca Jacobsa i Yayoi Kusamy dla Louis Vuitton
modelka - Anias Pouliot


Sztuka Yayoi Kusamy w skrócie :)


Więcej o ich kolekcji, filmy i zdjęcia - louisvuittonkusama.com













Bluzka – River Island, spódnica – Forever21, naszyjnik – H&M, buty - Stuart Weitzman


modelka: Oleszka
fotograf: Asia
makijaż: Adata
miejsce: Soho Factory

Sunday 21 October 2012

Pekin (Zakazane Miasto) part 1

Kolejnym przystankiem w mojej chińskiej przygodzie był Pekin – miasto wielu twarzy, w którym to co stare, tradycyjne (zbudowane za czasów cesarskich) miesza się z szarą zabudową wysokich bloków, jednak z dnia na dzień to nowoczesność wychodzi na pierwszy plan, nowoczesność w szerokim tego słowa znaczeniu.

Chiny to kraj dziwny, z jednej strony komunistyczny, łamiący prawa człowieka, a z drugiej - kraj z najszybciej rozwijającą się gospodarką świata, kraj otwarty na inwestorów, na współpracę z zachodnimi firmami. Nam, wychowanym w innej kulturze, trudno zrozumieć ten system. Samo pojęcie kraju komunistycznego z gospodarka wolnorynkową wydaje się być pojęciem abstrakcyjnym. Jednak trzeba zrozumieć, że to co w naszych warunkach jest wręcz niemożliwe, u Chińczyków się po prostu sprawdza, a oni sami nie czują się pokrzywdzeni. Państwo daje im możliwość rozwoju, znalezienia dobrej pracy, szczęśliwego życia…

Jadąc w pekińskim, niezwykle nowoczesnym metrze obserwowałam Chińczyków - normalne społeczeństwo, w którym wielką wartością jest rodzina. Każdy Chińczyk marzy o znalezieniu żony, co wcale nie jest takie łatwe, ponieważ Chinek jest zdecydowanie mniej niż Chińczyków. Młode Chinki wiedzą, że teraz jest ich czas, są piękne, wykształcone i mogą przebierać w kandydatach na męża. Dlatego współcześnie, coraz częściej to dziewczynka jest tym wyczekiwanym, jedynym dzieckiem, a nie jak wcześniej chłopiec.
.
W dzisiejszym poście zdjęcia przede wszystkim z Zakazanego Miasta czyli dawnej rezydencji zimowej chińskich Cesarzy – największy kompleks pałacowy na świecie, ok. 800 pałaców i mniejszych budynków otoczonych parkiem i stawem – można się zgubić…;)


Każda szanująca się Chinka nosi parasol…byle tylko się nie opalić! ;)

Ci uroczy panowie w błękicie to specjalnie wykwalifikowani „usuwacze”  gum do żucia, jeśli takie pojawią się na chodniku ;)

Chyba najbardziej rozpoznawalna chińska budowla – Brama Niebiańskiego Spokoju





 Top – Forever21, spodnie – Zara, sandałki - Xti

fotograf: Oleszka/Z.
miejsce: Pekin, Zakazane Miasto




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...